Luty w Grudniu, czyli Stół i takie tam:)
Wieczór,
Jak tu nie wierzyć w cuda i magie Świąt? Otóż w listopadzie zamówiliśmy stół, miał być mooooooże w lutym z naciskuem na marzec. W czwartek telefon, stół gotowy... eeeeee że what, jak??????! Na bank pomyłka, jednak nie, gotowy. Miał być w lutym, jest teraz, budżet miał być przyszykowany na luty, trzeba było budżet znaleźć teraz:)))
Oto Nasz stolik Dębowy o wymiarach 200x100. Dodatkowo mamy dostawkę 50x100.
No ale jak to stół bez krzeseł? Skoro trzeba było szybciej niż w lutym pożegnać szeleszczące papierki z konta, decyzja błyskawiczna o 15 ( stól transport 18-19 ) i tadam 6 sztuków wcześniej upatrzonych krzeseł przyjechało z nim:
I tak oto jest komplet:
A na koniec newsik, rano odebraliśmy z Kępna Konsolkę do wiatrołapu:) Tak się prezenci: