I po robocie kominkowej, skończone :)
Elo,
4 dni i po temacie, Pan Sylwek szybko się uwinął i zrobił wszystko jak należy. Pozostało pomalować czopuch i na samym końcu włożyć kratki.
Oto Nasz nowy pierwszy gotowy mebel w domu:)
Zdecydowaliśmy się też na trochę elektroniki, mamy optymalizator mocy kominka, urządzenie odpowiada za jak najoptymalniejsze spalanie drewna, stabilizację całego procesu itp. W skrócie, trzeba włożyć drewno, zapalić i wcisnąć start :)
Oto ustrojstwo zwane Tatarek:
Kratki będą ze szczotkowanego metalu, prawie się udało zgrać z plafonami ledowymi, które będą w suficie w salonie:
Teraz czekamy na naszego Mistrza czyli Pana Kazimierza kafelkarza, wróci i bierze się za łazienkę główną:)
Pozdrawiamy.